W niedzielę, 27 września miało miejsce oficjalne odsłonięcia studzienki Higei. Punktualnie o godz. 16.00 rozpoczął się happening pod hasłem "Nic lep(s)zego nad wodę". Okazją do działań artystycznych był powrót Higei na plac Wolności. Podczas happeningu można było spotkać znane z historii postacie, m.in. hrabiego Raczyńskiego, Vincenta Preissnitza, Konstancję Raczyńską a nawet Fryderyka Chopina. Happening rozpoczął się u zbiegu ul. 23 Lutego i Alei Marcinkowskiego, gdzie w latach 1840 – 41 dla uczczenia ofiar epidemii cholery stanęła studnia miejska. Następnie uczestnicy przeszli Alejami na plac Wolności wzdłuż symbolicznie budowanego przez Aquanet i ZDM akweduktu. Na placu Wolności na znamienitych gości czekali licznie zgromadzeni Poznaniacy. Grupa kilkunastu mieszkańców ubranych w szlafroki imprezę oglądała w wannach. Przygrywała też orkiestra „Poznań Brass” stosownie do okoliczności ubrana w szlafroki. Był toast wzniesiony oczywiście… wodą, fajerwerki i wystrzał z armaty, a wszystko to na cześć Higei. Wśród uczestników happeningu rozdawane były pamiątkowe kartki pocztowe oraz odblaskowe elementy ZDM cieszące się dużą popularnością wśród rowerzystów.
Rozstrzygnięty został również konkurs na fraszkę o studzience.
Oto zwycięzcy:
W kategorii wiekowej do 10 lat - Oliwer Szymczak (5 lat):
Bogini Higieja siedzi na Placu Wolności
I zaprasza spragnionych gości.

W kategorii wiekowej od 10 do 16 lat - Albert WoĹşniak (14 lat):
Higeniczna, grecka pani
na swym siedzi tronie.
U jej kolan sam Vinc Preissnitz
myśli pewnie o niej.
A na dole studzieneczka
toczy czyste wody,
ku radości Poznaniaków
oraz dla ochłody.

W kategorii wiekowej powyĹźej 16 lat - Renata Puk:
Czym by był Filip bez Flapa,
Nakrętka bez śrubki,
Pasta bez tubki,
Ryba bez ości,
A Plac Wolności - bez Higiei piękności ?

foto: D. Wesołowska