Opłaty za zajęcie pasa drogowego
2008-05-07
Roboty powodujące całkowite lub częściowe zamykanie ulic toczą się w wielu miejscach. Opłaty za zajęcie pasa drogowego zmuszają wykonawców do pośpiechu. Kontrolowana jest jakość odtworzenia nawierzchni i chodników.

Prowadzenie napraw urządzeń przebiegających pod ulicami – sieci wodociągowej, wodnej, gazowej, telekomunikacyjnej, energetycznej – wymaga zajęcia pasa drogowego, niekiedy nawet całej ulicy. Od 2004 r. obowiązują opłaty powodujące, że nie opłaca się długotrwałe zakłócanie ruchu na drogach publicznych. W marcu tego roku, radni wprowadzili podobne stawki dla dróg wewnętrznych.

Taryfy za zakłócanie
Ustawa sejmowa wyznaczyła maksymalne stawki opłat za zajęcie dróg publicznych. Na tej podstawie miejscy radni ustalili wysokość taryf dla poszczególnych kategorii ulic, zakresu powodowanych zakłóceń w ruchu. Obowiązują dwa rodzaje opłat – za zajęcie ulicy lub chodnika na roboty budowlane lub za umieszczenie w pasie drogowym urządzeń (np. przewodów, kabli, rur).
Maksymalna stawka, przy całkowitym zamknięciu ruchu, wynosi 10 zł za metr kwadratowy dziennie. W przypadku dużych powierzchni opłaty te poważnie zwiększają koszty inwestycji i wymuszają szybkie ukończenie robót. Jeżeli ruch zostanie utrzymany, a kategoria drogi jest niska, płaci się tylko 2 zł za metr kwadratowy zajętej jezdni dziennie. Za umieszczenie kanału, wodociągu czy przewodów właściciele tych urządzeń uiszczają opłaty stałe, do 10 zł za metr kwadratowy rocznie.

Reklama w drodze
To nie jedyne opłaty, jakie ZDM pobiera w związku z zajęciem pasa drogowego. Trzeba się też rozliczać za umieszczenie tam reklamy – od 90 groszy do 2,50 zł za metr kwadratowy dziennie. Opłaty ponoszą też właściciele stojących w pasie drogowym straganów czy kiosków. Miasto podzielone zostało na trzy strefy, w których obowiązują stawki od 0,75 zł do 1,50 zł dziennie za metr kwadratowy.
Wszystkie te reguły od 18 marca obowiązują także na drogach wewnętrznych. Radni zastosowali tu takie stawki, jak dla dróg gminnych. O ile jednak na drogach publicznych trzeba płacić także za umieszczanie tam ogłoszeń wyborczych, gdyż wymusza tu ustawa, to na drogach wewnętrznych radni zdecydowali się od tej zasady odstąpić.
Zdarza się, że mieszkańcy zamieniają skrawki nieużytków na trawniki, lub nawet przydomowe ogródki. Niektórzy w związku z tym przesuwają płoty swych posesji. Przepisy zabraniają darmowego korzystania z cudzych gruntów, jednak w takich przypadkach pobierane będą opłaty symboliczne – 50 groszy za metr kwadratowy rocznie dla dróg wewnętrznych.

Dokładny nadzór
Zarząd Dróg Miejskich sprawdza, czy wykonawcy nie zajmują większej powierzchni niż deklarują, czy wywiązują się z obowiązku odtworzenia nawierzchni lub chodnika. Wykonawców obowiązują też okresy gwarancyjne, nie ma więc obawy, że po robotach pozostaną pamiątki w postaci garbów na jezdni lub zapadających się chodników

Opłaty zasilają budżet
Opłaty związane z zajmowaniem pasa drogowego lub umieszczaniem tam urządzeń i reklam zasilają budżet miasta. W 2007 r. pozyskano w ten sposób prawie 10 mln zł. Z tego za zajęcie pasa drogowego – 6,5 mln zł. Za zezwolenie na umieszczenie reklamy w pasie drogowym – 2,5 mln zł. Pozostała suma to opłaty za prowadzenie handlu.

foto: firmy zajmujące pas drogowy zobowiązane są do uiszczenia opłat


Zobacz więcej:
www.zdm.poznan.pl/howto.php?no=3
www.zdm.poznan.pl/howto.php?no=4
www.zdm.poznan.pl/howto.php?no=5