|
Co dalej z zielonÄ
strzaĹkÄ
|
2007-10-12
|
ZwiÄkszenie bezpieczeĹstwa kierowcĂłw i pieszych kosztem dĹuĹźszego czekania na skrzyĹźowaniach â takie bÄdÄ
skutki zmiany przepisĂłw o stosowaniu zielonych strzaĹek zezwalajÄ
cych na warunkowe skrÄcanie.Kierowcy narzekajÄ
, Ĺźe gorzej siÄ teraz jeĹşdzi po mieĹcie, bo tam, gdzie przejazd przez skrzyĹźowanie mogĹaby uĹatwiÄ zielona strzaĹka, nie moĹźna siÄ na niÄ
doczekaÄ. Sytuacja ta wynika za zmiany przepisĂłw, do ktĂłrych ZarzÄ
d DrĂłg Miejskich musi siÄ stosowaÄ. W lipcu 2003 r. ukazaĹo siÄ rozporzÄ
dzenie ministra infrastruktury regulujÄ
ce te problemy na podstawie ustawy o ruchu drogowym. Dokument zawiera cztery zaĹÄ
czniki, a jeden z nich poĹwiÄcony jest stosowaniu sygnaĹĂłw Ĺwietlnych, w tym zielonych strzaĹek.
Dotychczasowe przepisy obowiÄ
zujÄ
tylko do koĹca przyszĹego roku. Ustawodawca daĹ ten czas zarzÄ
dom drĂłg na dostosowanie istniejÄ
cych sygnalizacji do nowych przepisĂłw, gdyĹź nie byĹoby moĹźliwe wykonanie tego z dnia na dzieĹ. JeĹźeli jednak na skrzyĹźowaniu instaluje siÄ nowÄ
sygnalizacjÄ lub dokonywana jest jakaĹ zmiana, to trzeba stosowaÄ zmienione przepisy.
SkrzyĹźowania dla cierpliwychA sÄ
one bardziej restrykcyjne. Teraz, jeĹźeli na sygnalizatorze Ĺwieci siÄ czerwony sygnaĹ, zielona strzaĹka zezwalajÄ
ca na skrÄcanie w najbliĹźszÄ
drogÄ pojawia siÄ tylko wtedy, gdy nie wystÄpuje kolizja z innymi uczestnikami ruchu.
JeĹźeli wiÄc piesi majÄ
zielone ĹwiatĹo, kierowcy zielonej strzaĹki nie zobaczÄ
. Przez jakiĹ czas czerwone ĹwiatĹo obowiÄ
zuje i dla pieszych, i dla pojazdĂłw, by piesi mieli czas na opuszczenie przejĹcia przez jezdniÄ. Dla kierowcĂłw, widzÄ
cych puste skrzyĹźowanie, moĹźe byÄ to denerwujÄ
ce. Wystarczy teĹź, by na skrzyĹźowaniu moĹźna byĹo zawracaÄ, aby zielona strzaĹka dla kolizyjnego kierunku pojawiÄ siÄ nie mogĹa, nawet jeĹli chÄtnych do zawracania nie ma. Zielonej strzaĹki instalowaÄ nie wolno, gdy do skrÄtu przeznaczone sÄ
dwa pasy ruchu lub wiÄcej.
Dopasowanie dopiero ruszyW Poznaniu masowe dopasowanie sygnalizacji do nowych przepisĂłw jeszcze siÄ nie zaczÄĹo. ZarzÄ
d DrĂłg Miejskich ma na to czas do koĹca 2008 r. Musi jednak stosowaÄ te przepisy tam, gdzie pojawiajÄ
siÄ nowe sygnalizacje lub dokonywana jest zmiana. I wĹaĹnie tam kierowcy obserwujÄ
pogorszenie siÄ pĹynnoĹci ruchu. Nie ZarzÄ
d DrĂłg Miejskich jednak za to odpowiada. W przypadku wystÄ
pienia kolizji na drodze biegli sprawdzajÄ
, czy zarzÄ
dca drĂłg wĹaĹciwie stosuje przepisy. JeĹli nie, to ZarzÄ
d jest winnym spowodowania kolizji i groĹźÄ
mu karne konsekwencje.
Zmienione przepisy wprowadzone zostaĹy po konsultacjach ze zwiÄ
zkami i stowarzyszeniami zajmujÄ
cymi siÄ komunikacjÄ
, bezpieczeĹstwem na drogach. Nie ma jednak danych na temat liczby wypadkĂłw w miastach wynikajÄ
cych z nieprzestrzegania wczeĹniejszych przepisĂłw o zielonych strzaĹkach.
Coraz czÄĹciej siÄ mĂłwi o zmianie tego rozporzÄ
dzenia. DopĂłki jednak decyzje nie zapadnÄ
, ZarzÄ
d DrĂłg Miejski nie moĹźe lekcewaĹźyÄ obowiÄ
zujÄ
cych przepisĂłw.