W wyniku burzy nastąpiły awarie sygnalizacji świetlnych, zostały przewrócone pylony i znaki drogowe, przeciążone zostały kanały kanalizacji deszczowej, uszkodzone latarnie uliczne. Szczególnie duże straty poniosła zieleń przyuliczna. Po niektórych drzewach pozostały karpiny z korzeniami. Po innych pnie. Przełamane drzewa opierają się na ogrodzeniach, budynkach. Połamane gałęzie wciąż można znaleźć na jezdniach i chodnikach naszego miasta. Tak przedstawia się krajobraz w naszych pasach drogowych. Prace polegające na usuwaniu zniszczonych przez wichurę drzew, sprzątaniu z zalegających jezdnie i chodniki gałęzi rozpoczęły się po zakończeniu burzy. Zostały już usunięte drzewa najbardziej zagrażające bezpieczeństwu mieszkańców i infrastruktury drogowej, zwłaszcza na głównych ciągach komunikacyjnych. Zarząd Dróg Miejskich nadal wystawia nowe zlecenia na sprzątanie, usuwanie skutków niedzielnej nawałnicy. Wciąż jednak napływają nowe zgłoszenia. Inspektorzy ds. zieleni ZDM wrócili przerażeni po przeprowadzonych kontrolach. Według szacunków z godziny 13 zostało zniszczonych lub uszkodzonych kilkaset drzew rosnących w pasie drogowym. Najgorzej przedstawia się sytuacja na Jeżycach (zwłaszcza na Sołaczu) oraz na Grunwaldzie. Niektóre prace trzeba wykonać przy użyciu ciężkiego sprzętu. W innych o pomoc trzeba prosić inne służby. Jednak z największą i serdeczną prośbą o pomoc zwracamy się do mieszkańców Poznania. Prosimy przede wszystkim o wyrozumiałość i cierpliwość. Tak wielkiej ilości zniszczeń nie da się usunąć szybko. Będziemy jednak wytrwali i konsekwentni, najpierw w usuwaniu zniszczeń a następnie w przywracaniu drzew i zieleni naszym ulicom.