Na ulicy Jawornickiej, na odcinku między ulicami Międzyborską a Krośnieńską, na ulicy Kresowej przy Naramowickiej pojawiły się kolejne nielegalne, tzw. dzikie, wysypiska śmieci. Od listopada ubiegłego roku usunęliśmy z pasa drogowego 16 takich wysypisk. Kosztowało to prawie 30 tys. złotych. Na usunięcie istniejących wydamy kolejne złotówki, które można by było wydać na inne, bardziej potrzebne cele. Od lat apelujemy o nie zaśmiecanie naszych ulic. Wciąż jednak pojawiają się na chodnikach, poboczach, terenach zielonych śmieci, stare meble, worki z odpadami, często nie wiadomego pochodzenia. W ostatnich dniach na nasze ulice, na przykład na Strzeszyńskiej, Kosowskiej wystawiane są też worki z odpadami zielonymi pomimo tego, że termin odbioru tych worków wyznaczony przez GOAP jest jeszcze odległy. Pas drogowy nie jest miejscem do przechowywania worków z odpadami, a proceder ten skutkuje wzmożonym zabrudzaniem się ulic. Niestety, od dłuższego czasu daje się zauważyć niepokojące zjawisko obarczania winą za zaśmiecanie zarządców terenów. Zamiast odium potępienia kierować na śmiecących pojawia się pytanie ?dlaczego zarządcy tak opieszale sprzątają??. Zadrą w oku dla wychowanych w tradycji ?poznańskiego porzundku? mieszkańców naszego miasta są brudne, zaśmiecone tereny czy ? jakby to powiedzieli specjaliści ds. krajobrazu - niszczenie walorów estetycznych krajobrazu. Irytuje nas wydatkowanie publicznych pieniędzy na i za tych, którzy oszczędzają kosztem innych na swoich śmieciach. Warto jednak zdać sobie również sprawę z innych powodów dla których należy walczyć z dzikimi wysypiskami śmieci w pasach drogowych. Dzikie wysypisko jest miejscem niezabezpieczonym i nieprzystosowanym do składowania odpadów. Tym samym stanowi szczególne niebezpieczeństwo dla środowiska, człowieka i zwierząt. Szczególnie groźne dla środowiska są na przykład chemiczne i mikrobiologiczne zanieczyszczenia gleby, wód powierzchniowych i podziemnych, zanieczyszczenia spowodowane przez odpady niebezpieczne takie jak zużyte baterie i akumulatory, opakowania z resztkami farb, oleju samochodowego a także leków, środków ochrony roślin. Groźne są substancje lotne jak siarkowodory, zawierające metan, który w zetknięciu z powietrzem może powodować samozapłony. Zagrożenie dla człowieka mogą być różnego rodzaju, na przykład epidemiologiczne, spowodowane możliwością występowania w odpadach wielu chorobotwórczych szczepów bakterii oraz groźnych grzybów, zagrożenia wynikające z rozpowszechniania się drobnoustrojów poprzez nadmierny rozwój owadów, gryzoni i ptaków, czy wreszcie związane z odorem gnijących substancji organicznych. Dzikie wysypiska stanowią również zagrożenie nie tylko dla zwierząt domowych, które traktują napotkane odpady jako pożywienie. Dlatego należy podjąć działania mające na celu wykrywanie sprawców bałaganu i narażania mieszkańców na niebezpieczeństwa związane z powstawaniem dzikich wysypisk śmieci. Dotyczy to nie tylko Straży Miejskiej, ZDM czy innych służb miejskich. Dotyczy to nas wszystkich. Dlatego liczymy na pomoc wszystkich mieszkańców Poznania oraz mediów. Prosimy o zgłaszanie dzikich wysypisk oraz piętnowanie wszystkich, którzy podrzucają śmieci na nasze ulice, chodniki i przed domy. Pragniemy również przypomnieć, że za zaśmiecanie pasa drogowego, składowanie śmieci na dzikich wysypiskach grozi mandat w wysokości do 500 złotych lub skierowanie sprawy do sądu. Warto wiedzieć, że za sprzątanie terenów miejskich odpowiadają: Zarząd Dróg Miejskich ? pasy drogowe; Zakład Zagospodarowania Odpadów ? pogotowie czystości; Zarząd Zieleni Miejskiej ? parki i zieleńce; Zarząd Komunalnych Zasobów Lokalowych i Miejskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Mieszkaniowej ? nieruchomości miejskie; MPK, Zarząd Transportu Miejskiego ? przystanki; POSiR ? tereny rekreacyjne, np. nad jez. Malta; Zakład Lasów Poznańskich ? kompleksy leśne Wydział Gospodarowania Nieruchomościami UMP ? tereny nie przydzielone do żadnej jednostki. Jak wynika z otrzymanych informacji w 2014 r. zlecono uporządkowanie 918 nieruchomości miejskich o powierzchni powyżej 223 ha za łączną kwotę 585715 złotych.