Nie ma już sygnalizacji świetlnej na Al. Marcinkowskiego przy pl. Wolności (w okolicach hotelu Rzymskiego). Została ona zdemontowana.

Już od ponad roku nie działała sygnalizacja świetlna na Al. Marcinkowskiego (tuż przy pl. Wolności). Początkowo została wyłączona testowo na tydzień, aby sprawdzić, czy nie będzie zagrożenia dla pieszych i kierowców, zatorów na drodze. Okazało się, że nie notowano żadnych zdarzeń drogowych, nie zmniejszyła się przepustowość. Czasy przejazdów oraz przejścia przez skrzyżowanie uległy skróceniu.

Przez ostatni rok wspomniane sygnalizatory nie były używane. Szpeciły jedynie okolicę. Dlatego, po rozpoczęciu wprowadzania strefy Tempo 30, zadecydowano o ich usunięciu. W tym tygodniu na polecenie Zarządu Dróg Miejskich światła zostały zdemontowane.

Już od kilku lat mieszkańcy i przejeżdżający przez centrum zwracali uwagę na to, że w tym rejonie Poznania jest zbyt duża liczba sygnalizatorów. Domagano się zlikwidowania części z nich. Wśród propozycji wymieniano przede wszystkim te zamontowane na Al. Marcinkowskiego.

Dodatkowo w ciągu ostatniego roku wyłączonych zostało wiele świateł. Okazało się, że w zdecydowanej większości przypadków takie rozwiązanie się sprawdziło. Skrócił się czas przejazdów, a jednocześnie piesi o wiele szybciej mogli pokonać jezdnię. To było ważne, szczególnie w przypadkach, gdy przy pasach znajdują się przystanki komunikacji publicznej. Obecnie nie ma obawy, że podczas oczekiwania na zielone światło odjedzie tramwaj, przez co wiele osób przebiegało na "czerwonym".